Puszki, bębenki i groźby

„Drodzy partnerzy w modlitwie, wysławiamy Pana za to, że wiernie i wytrwale się za nas modlicie! W ciągu ostatniego miesiąca nasiliły się prześladowania naszego kościoła. Za każdym razem, kiedy w piątki i niedziele spotykaliśmy się na modlitwie czy nabożeństwie, wrogo nastawieni do nas okoliczni mieszkańcy zbierali się na zewnątrz budynku i, uderzając w metalowe puszki i bębenki, usiłowali przeszkodzić nam w śpiewie, nauczaniu czy modlitwie. Pomimo składanych przez nas w tej sprawie zgłoszeń, ani lokalni urzędnicy, ani policja nie interweniowali. Nie przestajemy jednak się spotykać, by chwalić i wielbić Boga. Prosimy, módlcie się za nami, prosząc o siłę i o ochronę w obliczu tych wyzwań, które pojawiają się w naszym życiu”.

Tak opisał nam swoją sytuację pastor Aman (imię zmienione), ale również z wielu innych miejsc w Indiach docierają do nas informacje o nasileniu się prześladowań. Obserwujemy również zaostrzanie się części przepisów (zakaz przymusowej konwersji), które są nadużywane w przypadku mniejszości religijnych. Jako Głos Prześladowanych Chrześcijan wspieramy w Indiach 23 pastorów oraz ich służbę. Jednemu z tych pastorów we wrześniu tego roku zagrożono, że jeśli nadal będzie głosił Ewangelię, to zostanie zabity. Módlmy się o Bożą mądrość dla niego, by mógł bezpiecznie się przemieszczać i nadal działać dla Bożego Królestwa.