Więziony Mehdi Akbari pisze o żalu po śmierci jedynego syna: "Noszę w sobi żal jak stłumiony krzyk"

Iran · Opublikowano
27

Chrześcijański konwertyta Mehdi Akbari napisał w liście przemyconym z więzienia Evin o swoim żalu po stracie jedynego dziecka Amira-Ali w 2021 r. W liście, który po raz pierwszy pojawił się w mediach 7 lipca, Mehdi mówi, że nosi w sobie żal "jak stłumiony płacz i niewyrażony smutek". Amir-Ali, który cierpiał na porażenie mózgowe, zmarł w wieku 18 lat w ośrodku opiekuńczym, w którym mieszkał od czasu uwięzienia ojca w czerwcu 2020 roku.

Mehdi był samotnym rodzicem swojego syna, którego śmierć była podobno spowodowana komplikacjami po operacji. Mehdi został poinformowany, że Amir-Ali zmarł, ale władze więzienia nie pozwoliły mu uczestniczyć w pogrzebie. W swoim liście Mehdi pisze o ostatnich chwilach spędzonych z synem, którego ostatecznie pozwolono mu odwiedzić dwa miesiące przed śmiercią "po napisaniu dziesiątek listów". "Kiedy Amir-Ali zobaczył mnie w kajdankach i więziennym ubraniu, upewnił się, że go nie opuściłem, nawet w takich warunkach" - pisze. "To było tak, jakby mój syn znosił swoją bolesną chorobę tylko trochę dłużej, abyśmy mieli ostatnią szansę na spotkanie, choć w więziennych ubraniach i w obecności funkcjonariuszy.

Ze względu na nakaz sądowy musiałem wrócić do celi, ale uważam, że najlepszym momentem w moim życiu był ostatni raz, kiedy przytuliłem mojego Amira-Ali". "Dwa miesiące później Amir-Ali zmarł. Opłakiwałem jego stratę w więzieniu i zmagałem się z wyrzutami sumienia, że nie byłem przy jego łóżku w jego ostatnich chwilach. Władze więzienia nie zgodziły się na krótki urlop, abym mógł uczestniczyć w pogrzebie Amira-Alego. Dopiero kilka dni później zostałem wysłany na dziesięciodniową przepustkę".

W liście Mehdi opisuje również trudności, z jakimi borykał się od czasu aresztowania w 2019 r., w tym miesiąc w izolatce, odmowę dostępu do prawnika i skazanie w pięciominutowym procesie sądowym. Pisze, że nawet po trzech latach spędzonych w teherańskim więzieniu Evin nadal nie jest w stanie zrozumieć, w jaki sposób członkostwo w kościele domowym może być postrzegane jako "działanie przeciwko bezpieczeństwu narodowemu", na podstawie którego został skazany w 2020 r. na dziesięć lat pozbawienia wolności.

"Czy oddawanie czci Bogu jest takim przestępstwem?" - pyta Mehdi...

Chwalmy Boga za wytrwałą wierność Mehdiego pomimo otaczających go bolesnych okoliczności. Pamiętajmy w swoich modlitwach o tym drogim naszym bracie, prosząc, aby nieustannie otrzymywał on wzmocnienie i pokrzepienie serca, umysłu i ciała. Módlmy się, aby Bóg nadal potężnie działał w całym Iranie, prowadząc wielu do wiary w Chrystusa – w tym również urzędników rządowych, sędziów czy strażników więziennych.

Źródła: Article 18, Church in Chains, VOM Canada


Więcej informacji z Iranu:

Więzieni w Iranie: