Wspieramy i aktywizujemy wdowy, które straciły mężów z rąk dżihadystów

Burkina Faso · Opublikowano
Wdowa Marie_bez danych

Mam na imię Marie i w 2019 roku nawróciłam się do Chrystusa, po tym jak poważnie zachorowałam. Chwała niech będzie Bogu, ponieważ Jezus mnie uzdrowił i cieszę się, że jestem chrześcijanką, choć moja rodzina wciąż ze mnie drwi i jestem przez nich prześladowana. Musiałam również zmierzyć się z falą prześladowań spowodowaną atakami terrorystycznymi, w których straciłam męża w 2019 roku. W tym samym roku oddałam swoje życie Chrystusowi i straciłam męża. Było to dla mnie bardzo bolesne doświadczenie.

Tamtego dnia mój mąż i ja poszliśmy po proso, które było przechowywane w spichlerzu oddalonym o około pięćset metrów od naszego domu. Kiedy dotarliśmy na miejsce i zaczęliśmy przesypywać ziarno, niespodziewanie pojawiła się grupa czterech uzbrojonych mężczyzn na dwóch motocyklach. Bez słowa zamordowali mojego męża, podpalili zapas prosa znajdujący się w spichlerzu i zagrozili mi, że jeśli nie zniknę stamtąd, to jak mnie jeszcze raz tam znajdą, dołączę do mojego męża.

Przerażona i załamana wróciłam do domu, a tego samego dnia, po pogrzebie, wraz z piątką dzieci opuściliśmy naszą wioskę i schroniliśmy się w jednym z – jak je tutaj nazywamy – bezpiecznych miast. Dzięki życzliwości jednej z osób mam dach nad głową w wynajętym domku.

---

Kiedy usłyszeliśmy o tym, co spotkało Marie, postanowiliśmy jej pomóc. Marie kiedyś zajmowała się owcami – hodowała je na sprzedaż. Ten sposób zarobkowania jest jej znany. Jako Głos Prześladowanych Chrześcijan wsparliśmy ją, by mogła pracować na siebie i swoje dzieci. Zapewniliśmy Marie miejsce, a także zakupiliśmy owce i pożywienie dla nich, by mogła rozpocząć hodowlę. Dodatkowo, objęliśmy ją i jej rodzinę wsparciem – otrzymali środki na opłacenie wynajmu domu i zakup żywności na pierwsze trzy miesiące. Ten czas pozwoli Marie na odchowanie pierwszych zwierząt, które zapewnią jej dochód.

Módlmy się, aby serce Marie wypełniał Boży pokój, po tym jak na jej oczach został zamordowany jej mąż. Pomimo upływu czasu, nadal potrzebuje, by Bóg ją pocieszał i krok po kroku wyprowadzał z tej doliny cienia.

Dziękujemy za to, że również dzięki Twojemu wsparciu mogliśmy jako Głos Prześladowanych Chrześcijan pomóc Marie i jej rodzinie.


Więcej informacji z Burkina Faso: